[Violetta 3] Preestreno Violetta temporada 3 capitulo 3
#Violetta 3 Odcinek 1 Cały
#Preestreno Violetta temporada 3 capitulo 3
Zła, Violetta pyta Leona czy chcę z nią zerwać. Jednak meksykanin zaprzecza, oznajmia że nigdy w życiu nie powiedział czegoś podobnego. Zakłopotana, Violetta prosi żeby ten jej wszystko wytłumaczył ponieważ już nie rozumie o co mu chodzi. Chłopak zaczyna tłumaczyć że jest zadowolony z wszystkiego między innymi trasą, U-mix [tutaj nie zrozumiałem dokładnie] marzeniami, ale odnosi odczucie że wszystko zaczyna/zaczęło się powoli wymykać z rąk. Dziewczyna cały czas nie jest pewna o co chodzi jej partnerowi... w końcu pyta go to czego tak naprawdę chce. Leon oznajmia że chce tego o czym mówi... chodzi o kapele, i także nie che już podróżować. Oznajmia że dla trasy musiał już zrezygnować ze swojej drugiej pasji którą był Motocross, jednak gdyby tym razem miał wybierać między All4you czy Y-mix wybrałby zespół... W tym momencie kłótnie Leona i Violetty przerywa telefon od złego Marottiego. Ten mówi chłopakowi że mają wracać i wszystko co powiedział przed momentem było słychać w telewizji. Violetta i Leon szybko odchodzą do Marottiego.
Zostajemy przeniesieni do Buenos Aires gdzie nasz German cały czas myśli o spotkaniu z Priscillą, i o tym że chciałby znowu ją spotkać. Ramallo jak zawsze próbuje od swojego pracodawcy wyciągnąć informacje dotyczące jego nowej miłości. Tłumaczy mu że teraz wygląda mu na zakochanego i szczęśliwego. German oznajmia że cały czas jest samotny... nagle rozmowa schodzi na boczny tor dotyczący miłości Ramallo i Olgi... German wyrzuca Ramallo że ten jest nie zdecydowany w sprawie ślubu z Olgą. Lisandro mówi że na razie nie mają zamiaru się pobrać. Inżynier dodaje że może nareszcie wypadało by pomyśleć o małżeństwie przecież Olga jest już długo jego narzeczoną. Atmosfera idzie w górę, pracownik i pracodawca zaczynają krótką sprzeczkę. Na samym końcu poirytowany Ramallo mówi że jeżeli chciał byś samotny to i tak będzie, i w tym samym momencie Lisandro odchodzi. German szybko płaci za jedzenie, i idzie za swoim pracownikiem, tym samym mijając się z Pris...
Zła, Violetta pyta Leona czy chcę z nią zerwać. Jednak meksykanin zaprzecza, oznajmia że nigdy w życiu nie powiedział czegoś podobnego. Zakłopotana, Violetta prosi żeby ten jej wszystko wytłumaczył ponieważ już nie rozumie o co mu chodzi. Chłopak zaczyna tłumaczyć że jest zadowolony z wszystkiego między innymi trasą, U-mix [tutaj nie zrozumiałem dokładnie] marzeniami, ale odnosi odczucie że wszystko zaczyna/zaczęło się powoli wymykać z rąk. Dziewczyna cały czas nie jest pewna o co chodzi jej partnerowi... w końcu pyta go to czego tak naprawdę chce. Leon oznajmia że chce tego o czym mówi... chodzi o kapele, i także nie che już podróżować. Oznajmia że dla trasy musiał już zrezygnować ze swojej drugiej pasji którą był Motocross, jednak gdyby tym razem miał wybierać między All4you czy Y-mix wybrałby zespół... W tym momencie kłótnie Leona i Violetty przerywa telefon od złego Marottiego. Ten mówi chłopakowi że mają wracać i wszystko co powiedział przed momentem było słychać w telewizji. Violetta i Leon szybko odchodzą do Marottiego.
Na moment akcja przenosi się do Marco i Diego. Diego wypytuje go o jego dziwne zachowanie ostatnim czasy. Jednak ten twierdzi że wszystko jest jak najbardziej w porządku i może być tego w stu procentach pewien. Hiszpan oznajmia mu że zrobił się ostatnio dziwny i także zauważyła do reszta grupy. Diego śmiało pyta swojego przyjaciela czy ten zdradza młodą włoszkę, natomiast ten mocno się oburza, jak może go posądzać o takie rzeczy. Diego szybko odpowiada że nie myśli tak... Jednak nie umie go do końca zrozumieć i oznajmia że Fran potrzebuje ciągłej uwagi. Chłopak odpowiada że teraz jest dużo ważniejszych rzeczy które musi przemyśleć między innymi tournee, kariera... Hiszpan twierdzi że wszystko jest okej, ale dziewczyna także powinna być dla niego ważna. Marco cały czas upiera się że dopóki są w trasie jego kariera musi być wykorzystywana jak najlepiej. Rozmowę dwóch przyjaciół przerywa Marotti, mówi żeby w tej chwili nie rozmawiali o czymś nieważnym...
Parodi przyłapuje rodzeństwo LaFontaine, i pyta ich co robią w domu Castillo. Matias tłumaczy swojej wybrance że Jade zostawiła tu swoją torebkę. Natomiast ta mówi że skąd jej torebka znajduję się u jej byłego. Tłumaczenie przerywa Olgita trzymająca szczotkę w rękach, tym samym przepędza Jade i Matiasa z domu państwa Castillo. Parodi próbuje wytłumaczyć całą sytuacje jednak to nie pomaga i zostają wyrzuceni. Mati oznajmia że jeszcze wrócą...
Cały czas jesteśmy w Buenos Aires jednak tym razem przenosimy się do Studio On Beat. Beto tłumaczy Gregorio że zawsze częścią duszy będzie w Studio. Gregorio mówi że nie chce odchodzić ze Studio. Milton kolejny raz zachowuje się grubiańsko wobec uczniów. Gdy podchodzi do niego Antonio od razu zmienia się i mówi że właśnie rozmawiał z tamtym uczniem, także zaczyna chwalić Studio On Beat. Wspomina że czuje się wspaniale w swojej obecnej pracy, jednak nie wszyscy nauczyciele są takiego zdania jak on. Mówi że nie chce przenosić plotek ale jego zdaniem Gregorio jest nie zadowolony...
Wracamy do Barcelony, gdzie aktualnie nagrywany jest program z naszymi ulubieńcami. Kobieta prowadząca wywiad mówi że wszyscy tu obecni są piosenkarzami i do tego są czarujący. Violetta mówi że cała trasa dała im wszystkim dużo pozytywnej energii, w końcu marzenia wszystkich się spełniły, poza tym wszyscy są szczęśliwi. Ta mówi że na pewno się dobrze dogadują w końcu są ekipą i spędzają ze sobą dużo czasu. Wszyscy najprawdopodobniej cały czas myślą o sprawie dotyczącej Leona i Violetty, i nie reagują. Wtedy kobieta przeprowadzająca wywiad zasypuje ich pytaniami czy coś się stało. Oczywiście Ludmiła odpowiada że jest strasznie,oczywiście zrobiła to żeby być w centrum uwagi. Jednak uczniowie zaczynają się nerwowo śmiać, żeby wywrzeć wrażenie że to co powiedziała blondynka jest zwykłym żartem. Castillo szybko i zgrabnie poprawia Ferro mówiąc że jest strasznie dobrze. Przeprowadzająca wywiad mówi że w takim razie okej, i prosi młode gwiazdy żeby zaśpiewały którąś z swoich piosenek. Wybór pada na ''Ven y Canta''.
Reporterka dziękuje za udzielenie wywiadu, Ludmiła na koniec dodaje że bardzo podoba się jej w europie, tym samym program się kończy. Po zakończeniu Marotti woła Leona i Violettę, bowiem chce wyjaśnić z nimi kilka ważnych spraw. Mówi że zachowali się bardzo źle. Chłopak, oznajmia że przepraszają ale to był zwykły wypadek i mówi że nie zdawali sobie sprawy z włączonego mikrofonu. Marotti nie zgadza się z meksykaninem, dodaje że cały czas powinni zachowywać się jak profesjonaliści. Oburzony Leon odpowiada że cały czas się tak zachowują ale przez tą sytuacje jego zespół nie mógł się zaprezentować. Marotti dorzuca że gdy jest w trasie na pierwszym miejscu jest U-mix, i że podejmując się kariery wiedział co może a czego nie, na koniec wspomina że taki konflikt nie powinien mieć miejsca. Leon odchodzi.....
Parodi wypytuje Matiasa i Jade co naprawdę robili w domu Germana. Jade na początku próbuje swoich nie logicznych wywodów, jednak po krótkim czasie oznajmia prosto z mostu że chodzi o zemstę na jej byłym. Jej brat kolejny raz próbuje wytłumaczyć zachowanie swojej siostry i jej słowa. Parodi jest zła na Matiasa że ją okłamuje, dodaje że jest zadowolona bowiem Jade nie kłamie...
Violetta idzie za Leonem, podchodzi do niego i pyta co się z nim dzieje. Chłopak mówi dziewczynie że nie spodobało się mu to co powiedział Marotti. Dziewczyna stara się obronić Marottiego mówi że jest to jego praca i miał trochę racji w tym co mówił. Zirytowany, Leon mówi Violetcie że myślał, że chociaż ona jest po jego stronie. Violetta pyta Leona czy podoba mu się, to co się dzieje z nią. Meksykanin odpowiada że w tym momencie nie chodzi o nią, dodaje że czuje się rozczarowany. Dziewczyna mówi że może jej o wszystkim powiedzieć w końcu kiedyś i tak będą musieli o tym porozmawiać. On oznajmia że jego zachowanie jest takie ponieważ rozmawiali na antenie. Argentynka nie rozumie swojego chłopaka. Pyta go czy podjął ostateczną decyzje, czy kapela jest dla niego najważniejsza. Leon znowu odchodzi...
Maxi cały czas nie może uwierzyć że wracają do Buenos Aires. Leon w dalszym ciągu jest zdenerwowany że przez Y-mix ich zespół nie może rozrastać. Andres oznajmia że jeżeli się nie rozrasta to muszą go podlać, co ważniejsze chłopak jest pewny w przekonaniu że jest to dobre na wzrost. Maxi potakuje przyjacielowi, jednak w końcu mówi że niestety działa to tylko na rośliny. Chłopacy dodają żeby lepiej się spakował bowiem już jutro wracają do rodzinnego miasta Buenos Aires. Andres słucha przyjaciół i idzie się pakować...
W tym czasie Ludmiła i Natalia rozmawiają o tym że razem mogą pobawić się w to że Naty będzie robiła Ludmile makijaż. Supernova także dodaje że nie cieszy się z powrotu do Buenos Aires ponieważ będzie musiała spotkać się z swoją matką, Priscillą. Ludmiła odchodzi i zostawia swoją służącą samą..........
Matias postanawia pogadać ze swoją siostrą, Jade oznajmia mu że jest smutna. Jednak udaje że German to już przeszłość, jednak jest na tyle dobrą aktorką aby jej brat uwierzył w jej nagłą zmianę, ucieszony Mati odchodzi...
Tym razem możemy być świadkami rozmowy dwóch przyjaciółek, Fran i Cami. Dziewczyny się witają, Cami pyta Fran czy może ją o coś spytać. Włoszka, śmiało mówi że tak. Camilla pyta czy już kolejny dzień/raz rozmawia z Diego. Ta odpowiada że tak i co związku z tym. Fran zaczyna bronić Hiszpana mówiąc że ten się zmienił, mówi że jest bardzo rozsądny... i mówi że jest urażona. Rozmowę dziewczyn przerywa jeszcze obecny chłopak Fran, Marco, Fran zaczepia go mówiąc, co tam,kochanie? Chłopak odpowiada że wszystko jest dobrze. I tak rozmowa tej dwójki się kończy, wszyscy odchodzą...
Marotti i Violetta rozmawiają o trasie. Mężczyzna pyta Castillo jak podobała się jej trasa. On i ona stwierdzają że cała trasa jednym słowem była wspaniała. Marotti oznajmia wszystkim żeby się pomału zbierali. Młoda gwiazda prosi wszystkich żeby na chwile się zatrzymali, bowiem chce wygłosić przemowę, zaczyna mówiąc że trasa się skończyła i była wspaniałą. Także wspomina że jej marzenie zostało spełnione. W tym czasie wszyscy zebrani jej potakują. Do tego wszystkiego Fran dodaje że nigdy nie sądziła że może być tak blisko ze swoją ekipą, Marco nie pozostaje bez słowa oznajmia że dla wszystkich było to coś nowego i wspaniałego, na koniec Broadway dodaje że trzeba wierzyć w marzenia, bowiem marzenia to prawda i się spełniają...
Na sam koniec nasi bohaterowie wykonują piosenkę przewodnią 3 sezonu...
Tym czasem w Buenos Aires, trwają gdybania kto ma odebrać Violettę z lotniska. Nagle Ramallo wyobraża sobie wielki tort ślubny, z weselnymi figurkami Olgi i jego. German stwierdza że ten chce się ożenić z Olgą...
Wszyscy młodzi znajdują się na lotnisku w Buenos Aires. Chłopcy rozmawiają o zespole, podejmują decyzje że muszą skomponować nowe piosenki. W tym czasie Ludmiła rozmawia z Naty o swojej mamie, blondynka mówi żeby Hiszpanka przestała ją denerwować jeszcze bardziej przed spotkaniem ze swoją rodzicielką. Supernova wspomina że zarówno ona jak i jej mama są bardzo wymagającymi osobami. Dwie przyjaciółki przychodzą na lotnisko, oczywiście że mowa o Fran i Vilu. Francesca postanawia zostawić przystojnego Meksykanina na sam z Violettą, Viola próbuje zagadać do Leona jednak ten jest zajęty rozmową i nie reaguje na swoją wybrankę. W całym rozgardiaszu Violetta przypadkiem spycha wózek który przewraca Ludmiłę na walizki które potem wraz z Ludmiła spadają ruchomymi schodami.
Violetta pyta Ludmiły czy wszystko dobrze. Ta zaś odpowiada że tak dorzuca nawet że nigdy nie było lepiej. Supernova jest cały czas w szoku. Pyta swojej najlepszej przyjaciółki czy dobrze wygląda bo cały czas na nią patrzą. W tym momencie, ktoś zrobił fote naszej Ludmi, ta dostaje dzikiego szału i rzuca się w pogoń za nim, w całym zamieszaniu przypadkiem wpada na tatę Violetty.
Inżynier pyta jej czy wszystko jest w porządku, zła supernova odpowiada że nic nie jest w porządku... i tutaj mówi Germanowi że winna jest Violetta.......
Złą Ludmiłę przeprasza Violetta, ta cały czas nie wierzy że był to zwykły wypadek i dopytuje dlaczego to zrobiła. Do rozmowy dziewczyn nagle wpiernicza się Marotti który oznajmia że pojedzie z Ludmiłą do szpitala. Jednak ta się nie zgadza, bo czeka na przyjazd swojej matki.
Marco cały czas ukrywa prawdę przed Diego. Jedyny co w kółko powtarza to, to że jego kariera się rozwija. Diego określa Fran jako osobę fantastyczną. Camilla podsłuchuje całą rozmowę... Co zauważa Broadway i jak najszybciej zwraca jej uwagę, ta mówi że myśli tak bo jest zazdrosny, ona zaprzecza i mówi że są to tylko jego kolejne wymysły... Które nie są prawdziwe...
Violetta jest zdenerwowana całą sytuacją z Ludmiłą, próbuje wszystko wytłumaczyć swojemu ojcu zgrabnie tłumacz że to ktoś popchnął jej walizki a nie ona, jak to mówiła Ludmiła. Nagle przychodzi Leon, który pyta co z Ludmi. Nie uzyskuje odpowiedzi, German zaczyna go wypytywać czy był przy Violettcie w czasie trasy. Castillo potakuje i mówi że był przy niej. Bezpieczny ojciec przesuwa Violettę żeby znajdowała się w bezpiecznej odległości od Leona. Violetta oznajmia ojcu żeby przestał... Leon dorzuca że przecież i tak są parą. Germa słysząc te słowa nie cieszy się bardzo, meksykanin żegna się mówiąc że jego ojciec go już woła, na pożegnanie całuje swoją wybrankę w policzek. Papa Violi pośpiesza swoją małą córeczkę, ta jest na niego zła. Ludmiła jest wściekła że musiała przyjechać do szpitala, pyta czy Violetta jest zadowolona z tego co zrobiła. Do szpitala nagle wpada mama Ludmiły, Priscilla...
Teraz znajdujemy się w Studio On Beat. Widzimy Gregorio chowającego jakieś dokumenty, nagle do pokoju nauczycielskiego wchodzą Antonio i Pablo. Dwójka nauczycieli mówi mu że chciał pracować z profesjonalistami i taka będzie bowiem do Studio wracają uczniowie z trasy koncertowej...
Jesteśmy w pokoju młodej Castillo, tradycyjnie Violetta piszę w swoim pamiętniku, opisuje że wydarzyło się tak dużo rzeczy w tak krótkim czasie... Fani,trasa plakaty, wszystkie koncerty, i także wspomina momenty z Leonem lot balonem, piknik i wiele więcej. Także zapisuje myśl że to ostatni rok w Studio. Rozmyślanie przerywa German, i tak zaczyna się ich rozmowa. Violetta pyta swojego ojca co się dzieje. On mówi że ma obawy. Zmartwiona córka pyta jakie, na co German odpowiada że zaczyna wydawać się jej nie potrzebny. Violetta mówi że zawsze będzie jej potrzebny... Ich pogawędkę przerywa Leon, dzwoniący do Violetty telefonem. German zostawia samą Vilu..
Meksykanin przeprasza za to jak zachowywał się w ostatnich dniach w Barcelonie. Mówi że zespół mógł się pokazać w Europie. Tłumaczy, że to jego marzenie, a Violetta doskonale go rozumie. Potem kłócą się o to, kto kocha kogo mocniej. Ostatecznie kończą rozmowę, życzeniami dobrej nocy. Kiedy Violetta przychodzi do Studio pyta Nati, o to czy z Ludmiłą jest już lepiej.
Ona potwierdza to, a Viola idzie do Leona, z którym się przytula. Brodway zaczyna rozmowę z Marco. Tematem rozmowy jest zespół, jednak zaraz potem temat zbacza na Marco, który wyjątkowo dziwnie zachowuje się w ostatnim czasie. Nikt nie wie, co z nim jest. Zaraz po tym odbywa się zebranie z uczniami oraz nauczycielami. Przedstawiają im nowego nauczyciela Miltona i oznajmiają, że jest to ich ostatni rok nauki w Studio i będą musieli podjąć się zrealizowania projektu, którym będzie przedstawienie.
Parodi przynosi Matiasowi oferty pracy, jednak ten nie jest tym zadowolony. Po chwili Jade przychodzi ubrana w nowe ciuchy i przypina brata kajdankami do krzesła. Dalej nauczyciele i uczniowie rozmawiają o show, które ma się odbyć w tym roku szkolnym. Następnie Gregorio przypomina, że to przedstawienie zostanie wyemitowane na całym świecie, dzięki temu nastolatkowie będą mogli zdobyć sławę. Camilla zamartwia się tym, że nie wie, co chce robić w przyszłości. Pocieszają ją Antonio, Violetta, ale też Andres. Przed Ramallo po raz kolejny pojawia się wielki, ślubny tort. Aczkolwiek, gdy w salonie pojawia się German, ciasto znika razem z Olgą. German otrzymuje telefon od Antonio.
jciec Diego, pokazuje synu swoje projekty przebudowy Studio. Wszystko widzi nowy nauczyciel, który chce dowiedzieć się, co ukrywa Gregorio. Diego rozmawia ze swoim przyjacielem. Temat jest oczywiście Francesca. Chłopak pociesza go, a Marco twierdzi, że wszystko się zepsuło i trzeba odbudować to na nowo. Wszystko podsłuchuje Fran, która wybucha płaczem. Alex zgłosił się do szkoły. Musiał założyć zwyczajne ubrania, by nie poznano, że jest Clementem. Niechcący natyka się na Violę i mówi, żeby na przyszły raz bardziej uważała. Miloton grzebie w papierach Gregorio. Przeszkodził mu w tym autor projektu. Marco biegnie za płaczącą dziewczyną. Ona nie chce go słuchać i mówi, że muszą trochę wystopować. Odcinek zakończył się, gdy do sali wchodzą Violetta i Ludmiła widzące swoich rodziców razem.
Co będzie dalej? Jak potoczą się dalej losy Violetty i ich przyjaciół? Wyczekujcie kolejnego streszczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz