Puppy 10

piątek, 15 sierpnia 2014

[Violetta 3] Streszczenie Odcinka 5


W zeszły piątek mogliśmy oglądać 5 odcinek trzeciego sezonu. Jednak nie był to kolejny zwykł odcinek mogliśmy w nim zobaczyć jedną scenę która zawróciła nam w głowach, oczywiście że chodzi o wypadek Leona na motocrossie. Jednak co jeszcze wydarzyło się w piątkowym odcinku? Specjalnie dla was przychodzimy już z kolejnym streszczeniem nowych odcinków. Zapraszamy...


#Odcinek 5 
#Streszczenie

Odcinek zaczyna się od momentu w którym Violetta pyta Ludmiły czy chce rozdzielić swoją mamę z jej tatą. Oczywiście dla dodatkowego utrudnienia  w tym momencie do jej pokoju wchodzi nie kto inny jak German, zdziwiony słowami swojej córki. Pyta jej czy powiedziała że che rozdzielić jego i mamę Ludmiły. Oczywiście błyszcząca supernova zaprzecza żeby takowe zdanie padło owego dnia. Vilu wszystko potwierdza, jednak także dodaje że muszą razem o wszystkim na spokojnie porozmawiać. Castillo opowiada co myślą na ten temat z Ludmiłą, jednak divie to co mówi Castillo się nie podoba i całą winę bez najmniejszego namysłu zwala na swojego starego wroga, Violettę. Tata Violetty prosi je o to żeby chociaż na chwilę się uspokoiły, jednak Violetta i Ludmiła cały czas są podenerwowane całą sytuacją, obie opowiadają dwie różniące się od siebie historie. Inżynier oznajmia że zdaje sobie sprawę że musi to być dla nich ciężkie, jednak cały czas nie wie co się dzieje. Jego jedyna córka wyjaśnia że dla niej jedyną ważną rzeczą jest jego szczęście. Ludmiła szybko dodaje że dla niej także jest szczęście ukochanej mamy, tłumaczy że gdy jej mama jest szczęśliwa to ona także, staje się szczęśliwa. Dochodzenie Germana do prawdy nie ma końca, tym razem oznajmia że słyszał jak rozmawiały o mamie Ludmiły. Obie zgodnie zaprzeczają, Ludmiła dodaje że na pewno usłyszał coś między zdaniami. Tata Castillo mówi że już im wierzy, na koniec także oznajmia Ludmile że zostały zaproszone na dzisiejszą kolacje.





Kolejny raz zostajemy przeniesieni do trwającej już rozmowy dwójki przyjaciół,  Marco i Diego. Głównym tematem rozmowy był oczywiście temat dotyczący Fran i Marco, jednak Marco na chwilę udaje się zboczyć na temat dotyczący szykującego się spektaklu. Jednak Hiszpan szybko przypomina że stoczyli z tematu, tym samym wracając do przerwanej rozmowy o Fran, chłopak jest zdania że nigdy nie powinien mieć sekretów wobec swojej dziewczyny. Zdenerwowany Marco mówi Hiszpanowi że jest to jego dziewczyna. Jego przyjaciel stara wytłumaczyć mu że powinien jej o wszystkim powiedzieć. Tłumaczy że ta gdy wyjeżdżała do Włoch o wszystkim mu powiedziała, i wtedy ją wspierałaś. Pyta go czy nie ma racji. Ten mocno kiwa głową, na koniec Diego dodaje że on powinien zrobić to samo co dziewczyna kiedyś.................



Cały czas jesteśmy w Buenos Aires jednak tym razem przenosimy się do Studia On Beat. Naszym oczom ukazuje się lekko podenerwowany Gregorio. Tłumaczy Antonio że o jego odejściu miał dowiedzieć się w całkiem inny sposób, mówi że o wszystkim by powiedział dopiero po ukończeniu swojego projektu, nie teraz. Tancerz tłumaczy dokładnie że jego projekt dotyczy współpracy z samymi profesjonalistami. Założyciel Studio, dodaje że będzie to wielki cios dla Studio, bowiem odejście takiego wspaniałego nauczyciela jak Gregorio jest wielką stratą dla uczniów i samego Studio. Jednak tym samym cieszy się że próbuje podążać za swoimi marzeniami, a właśnie to jest najważniejsze w życiu. Także wspomina o tym że drzwi Studio będą zawsze dla niego otwarte. Ten wzruszony podchodzi do Antonio i zaczyna go tulić :'(. Oczywiście całej rozmowie z szatańskim uśmiechem przygląda się Milton.........




Rozmowa Marco i Diego, jest kontynuowana tym razem są już w Studio On Beat. Hiszpan radzi Marco za wszelką cenę, wrócić do Włoszki. Ten jednak próbuje uciszyć Diego, bowiem nie chce żeby ktoś jeszcze się o tym dowiedział. Diego cały czas napiera żeby, przyjaciel powiedział prawdę swojej byłej bo jeżeli chcą być razem to jest pierwszy i najważniejszy krok. Cały dialog przerywa zły Leon, który porywa Diego, chce pogadać z nim o zespole. Diego nie ma czasu na wysłuchanie Leona, mówi mu że zespół jest dla niego ważny, jednak  Leon musi go teraz zrozumieć. Na koniec Diego znika wraz z Ojcem.... W między czasie do rozmowy wtrąca się Clement/Alex który szukał Dyrektora Studio On Beat. Jednak Diego i Leon tylko spoglądają na niego i po prostu ignorują jego pytanie. Zdziwiony Clement/Alex odchodzi na moment.....




Do naszego Meksykanina, podchodzi Alex mówi o odejściu Diego. Leon grzecznie pyta go kim jest. Ten się wita i przedstawia. Zły Leon wypytuje go czy kiedykolwiek słyszał o takim zespole jak All4you. Francuz odpowiada że nigdy nie słyszał. Rozgoryczony Meksykanin dodaje właśnie. Od tak mówi nowemu uczniowi że jeżeli kiedykolwiek chce być w jakimś zespole i chce kiedyś coś osiągnąć to musi być osobą kreatywną i komunikatywną, na koniec mówi że to tylko rada, chłopcy mówią że miło było im się spotkać i odchodzą....






W tej chwili znajdujemy się w domu państwa Castillo. Do Olgi podchodzi nie kto inny jak jej narzeczony pan przestrzeń osobista,  Ramallo. Lisandro pyta gosposi czemu płacze, ta zaczyna się żalić i oświadcza że dalej nie może tak  żyć. Mężczyzna zaczyna wypytywać o co jej  dokładnie chodzi. Ta cały czas utrzymuje że ich związek jest bardzo, i to bardzo skomplikowany. Dodaje że w ich związku nie jest dobrze i nawet źle. Ramallo upiera się że w ich związku wszystko jest jak w najlepszym porządku. Tradycyjnie zaczyna się kolejna kłótnia z serii gosposia vs pan nietykalny. Do pokoju przychodzi German Olga pyta czy jest w czymś potrzebna, ten śmiało mówi że jest potrzebna bowiem ten wieczór nie jest zwyczajny, bowiem będą mieli specjalnych gości, którymi będą Ludmiła i jej wspaniała mama. Olga obdarowana nowymi wiadomościami chce wiedzieć więcej, i więcej najbardziej jest ciekawa jaka jest mama Ludmiły. I czy German i Ona są razem. Inżynier wszystkiemu zaprzecza..........





Wracamy do murów Studio On Beat. Gdzie widzimy Diego podchodzącego do swojego ojca. Tata opowiada mu o reakcji Antonio gdy dowiedział się o jego odejściu. Młody Hiszpan cieszy się z szczęścia swojego ojca. Oznajmia mu że on także postanowił wypisać się ze Studio, ojciec stanowczo zabrania mu podjęcia takiej decyzji. Tłumaczy mu że nie należy podejmować takich decyzji od tak. Przebieg całej rozmowy podsłuchuje Leon. Meksykanin pyta go co w takim razie z ich zespołem All4you w który włożyli tak wiele starań.................




Jest już wieczór, a my przenosimy się do pokoju głównej bohaterki, w którym nie jest sama bowiem znajduje się tam ze swoją ulubioną przyjaciółką Fran. Castillo kolejny raz zdradza swoje sekrety, Włoszce licząc na to że ta ją wysłucha i na dodatek jej pomoże. Po kolei opowiada o swoich problemach między innymi o związku mamy Ludmiły i jej taty. Jednak Fran nie jest do końca zainteresowana problemami swojej przyjaciółki, co zapewne jest spowodowane jej osobistymi problemami, z jej byłym chłopakiem Marco. Fran tłumaczy że ona i chłopak są cały czas razem jednak postanowili zatrzymać się na chwile. Violetta mówi że powinna zachowywać się normalnie a nie dziwnie. Francesca wyrzuca przyjaciółce że ostatnim czasy  jest nerwowa i dość dziwna.





Olga szykuje wszystko na wieczór. Ramallo próbuje jej pomóc, jednak ta jakże profesjonalna gosposia poprawia go na każdym najmniejszym kroku. Nagle w całym domu słychać dzwonek. W drzwiach stoją Ludmiła i jej mama. Ramallo komplementuje starszą z pań, ta dziękuje i w ramach uznania dodaje że ich dom jest całkiem,całkiem. Przyjaciel inżyniera wyruszył na poszukiwanie swojego szefa. Mama Ludmiły zwraca jej uwagę na jej ubiór, drwiąc ją pyta czy swoje bolerko pożyczyła od  swojej przyjaciółki Natalii. Ta stanowczo zaprzecza, dodaje że jej garderoba znacznie różni się od tej Naty. Przychodzi German jak to przystało na gentelman, serdecznie wita obie kobiety. Mama Ludmi najprawdopodobniej na przekór córce od razu komplementuje ubiór Violetty. Ojciec Castillo, wtrąca się i mówi że ona i jej córką także ładnie wyglądają. W  tym momencie Fran żegna się z Violettą, życzy jej miłego wieczoru w towarzystwie młodej supernovej i starej esteroidy, i odchodzi........
Pris nie może zachwycić się pięknem domu Castillo, na każdym możliwym kroku chwali go wręcz przesadnie. Pyta córki czy jej  się podoba ta sztucznie potakuje. Violetta pyta Ludmi czy smakuje jej ciasto, jeżeli nie to może chcesz coś innego. Jej matka odpowiada za nią mówi że Ludmi go uwielbia. Diva odpowiada że go uwielbia ale na dzień dzisiejszy ma dość słodkości. Mama Ludmiły mówi dziewczyną żeby zaśpiewały coś przy pianinie dla niej i Germana. Oczywiście supernova zaczyna pierwsza, tym razem śpiewa ''Alcancemos las estrellas''. Jednak jej matka cały czas przysłuchuje się wykonaniu swojej córki, Ludmiła cały czas z niepokojem przygląda się swojej rodzicielce. Jednak kobiecie nie podoba się wykonanie córki, ta każe jej w innej tonacji powtórzyć słowo Applausos. Jednak wściekła Ludmiła mówi że nie zmieni tonu bowiem jest to jej ton. Dodaje że teraz kolej Violetty żeby zaśpiewać, German proponuje dziewczyną żeby zaśpiewały coś razem. Dziewczyny przystają na propozycje i wspólnie zaczynają śpiewać ''Si Es Por Amor'', diva za wszelką cenę chcę pokazać że jest lepsza od Violetty. Jednak Pris powiedziała o jedno zdanie za dużo, mianowicie oznajmiła że Violetta ma bardzo ładny głos i jej się podoba. Ludmi słysząca to z siłą herkulesa zamyka pianino. Wypomina swojej mamie to że mówiła, że wieczór będzie wyjątkowy. Dodaje że Violetta i jej dom są okropni, na koniec w złości mówi że wszystko jest okropne i nie ma niczego wyjątkowego. Pris pyta co takiego się z nią dzieje. Dziewczyna mówi że jest zmęczona i będzie lepiej jeżeli wyjdzie. Nawoływania matki nie pomagają, kobieta przeprasza Germana i idzie za córką. Gdy wychodzi w drzwiach napotyka się na byłego chłopaka Ludmiły, Leona. I tak wyjątkowa kolacja w domu państwa Castillo dobiega końca.........




Mati i Jade rozmawiają o Germanie. Gdy nagle do kuchni przychodzi, Parodi. Jade wychodzi z pokoju, tym samym zostawiając Matiasa i Parodi samych. Kobieta mówi swojemu ukochanemu że Jade powinna udać się do psychologa..




Violetta i Leon cały czas rozmawiają, dziewczyna pyta go dlaczego jest taki podenerwowany. Chłopak opowiada jej że Y-mix podjął decyzje że ich obecny zespół nie ma prawa istnieć. Albo że będzie to nowy zespół. Zdziwiona, Violetta pyta jak to nowy. Meksykanin dodaje że na dodatek ze Studio odchodzi Diego. Vilu nie ukrywa swojego zdziwienia i pyta Leon jak to Diego odchodzi. Leon tłumaczy że ma projekt z Gregorio, jednak rozumie że ma swoje marzenia i plany, dodaje że on powinien mieć podobnie. Ale niestety tak nie jest. Mówi że opuści Studio,motocross i z zespołem będzie dokładnie tak samo. Violetta próbuje uspokoić swojego ukochanego, chłopaka. Mówi mu że nie jest sam, i zawsze będzie, i ma ją przy swoim boku. Leon potakuje, Violetta mówi że na pewno wszystko będzie okej, i przytula Meksykanina........




Magiczne chwile Leona i Violetty, przerywa nie kto inny jak nadopiekuńczy ojciec pany Castillo. Tym razem przyszedł z tortem, w celu poczęstowania  chłopaka córki. Leon oznajmia ojcu, swojej dziewczyny że dziękuje ale i tak już wychodził. Chłopak na pożegnanie także tuli Violettę, i czym prędzej odchodzi. Violetta nie jest zadowolona, bowiem wie że jej ojciec specjalnie wparował do jej pokoju. Ten zaczyna się tłumaczyć że nie jest to jego wina, że akurat wtedy wszedł do jej pokoju. Dziewczyna proponuje ojcu żeby wspólnie zjedli ciasto. I oto tak kończy się scena odbywająca się w domu Castillo.........



Ludmiła rozmawia ze swoją mamą. Prisciila wyrzuca jej że strasznie wszystko utrudnia, pyta czy przez to czuje się szczęśliwsza. Ludmiła mówi że nie chodzi o to, tylko że wszystko jest tak dobrze,wspaniale,słodko a ty naprawdę taka nie jesteś. Pris wydaje się że zrozumiała swoją córkę, i tłumaczy jej że zachowuje się tak ponieważ jest zazdrosna, także dodaje że nie jest już dzieckiem żeby się obrażać. Supernova zaprzecza żeby w jakikolwiek sposób była zazdrosna. Jej matka cały czas jest zdania że jej córka jest zazdrosna o Violettę. Ludmiła próbuje przekonać mamę że jest o wiele lepsza od Violetty. Pris dość grubiańsko traktuje swoją jedyną córkę, pyta się jej kto jest gwiazdą U-mix, Ludmiła? Nie, przecież gwiazdą U-mix jest Violetta.............................



Francesca samotnie siedzi na ławce, gdy nagle przychodzi do niej przystojny Hiszpan Diego, korzystając z tego że został nie zauważony przez Włoszkę z zaskoczenia dmucha jej w ucho. Wystraszona, Fran krzyczy Diego!!! Chłopak mówi że nie chciał jej tak wystraszyć. Francesca od razu, mówi że jeżeli chce rozmawiać o niej i Marco to niestety nic z tego nie wyjdzie. Diego stara się wesprzeć Fran, daje jej radę że gdy jest razem z Marco to powinni mówić do sb co czują, i co najważniejsze powinni byś szczerzy. Hiszpan mówi że jednak  przyszedł powiedzieć jej coś bardzo ważnego... jednak nagle zjawiają się Maxi,Naty,Cami i Andres. Diego mówi całej piątce że odchodzi ze Studio On Beat. Wszyscy są zdziwieni podjęcia decyzji odejścia ze Studio, przez Diego.




Teraz czas na kontynuacje rozmowy Pris i Ludmił. Matka wmawia córce że powinna zostać profesjonalną modelką, dodając że niczego jej nie brakuje do zostania jedną z lepszych modelek. Ludmiła pyta mamy dlaczego jej to robi. Kobieta mówi że robi to ponieważ ją kocha, i zostanie modelką było by najlepszym rozwiązaniem dla niej. Schodząc na boczny tor, mówi Ludmi że jest to ostatni raz gdy tak zachowuje się przy Vilu i Germanie. Ludmiła, potakuje że nigdy już nie zrobi czegoś podobnego. Kobiety przytulają się. Mama każ już jej iść do Studio, Ludmiła myli strony i dopiero Prisciila pokazuje jej w którą stronę powinna się udać, aby dojść do Studio On Beat.....




W tym czasie aktualnie w Studio, trwa zebranie, dotyczące przedstawienia organizowanego przez Studio, które jest możliwe dzięki współpracy z U-mix. Pablo mówi, coś o koncepcji całego przedstawienia. Tłumaczy że muszą jej poszukać w swoim wnętrzu,na koniec dodaje że nikt nie mówił że będzie łatwo. Do Studio, przychodzi spóźniona diva, Ludmiła. Oczywiście, próbuje się wytłumaczyć Pablo, jednak ten nie zwraca na nią uwagi, i kontynuuje swoją przemowę. Dyrektor pyta, jakie są ich pomysły, do scenariusza. Camila mówi że kontakt i relacje z  publicznością są magiczne. Fran mówi że w trasie było tysiące fanów. Violetta dodaje że w trasie marzyli więcej niż kiedykolwiek. Pablo potwierdza że to o czym mówią jest niezwykłym doświadczeniem. Na koniec Francesca dodaje że koncepcją całego przedstawienia może być pogląd artysty. Uczniowie, potakują i dodają swoje pomysły do scenariuszu, sztuki.....



W tym czasie Olgita, nieudolnie próbuje wyciągnąć od pana Castillo wiadomości dotyczące Prisciili. Pan inżynier, jednak nie daje się podejść ciekawskiej gospodyni i porusza temat dotyczący jej i Ramallo.




W Studio trwa zebranie, uczniowie zostali zebrani żeby dowiedzieć, się o odejściu nauczyciela tańca, Gregorio. Uczniowie są zdenerwowani, nie wiedzą czego mogą się dowiedzieć. Antonio oznajmia że najlepszym rozwiązaniem będzie jeżeli to Gregorio o wszystkim ich poinformuje. Profesor oznajmia że przez tyle lat przywiązał się do Studio i jego uczniów. Jednak ostatnim czasy postanowił podjąć pewną decyzje, mianowicie że odchodzi ze  Studio On Beat.
Milton próbuje uspokoić uczniów mówiąc że Gregorio na pewno jeszcze nie raz odwiedzi Studio z wizytą. Był nauczyciel tańca potakuje. Maxi pyta czy, ma  zamiar wrócić. Mężczyzna mówi że planuje wrócić, na parę dni żeby pobyć z nimi. Założyciel Studio apeluje, do uczniów żeby nie gniewali się na Gregorio. Bowiem ten odchodzi żeby podążać za swoimi marzeniami. Na koniec dodaje że jeżeli Gregorio jest szczęśliwy to wy też powinniście, wszyscy biją brawa....




Galaktyczna gwiazda, Ludmiła w dalszym ciągu jest zła na swoją mamę. Jej służąca próbuje jej pomóc, ta odpiera że takim gwiazdą jak ona nie jest potrzebna pomoc. [jej galaktyczny, suchar ;p]. Nagle pojawia się Vilu, który prosi Natalie żeby wyszła bo chcę porozmawiać z blondynką na osobności. Oczywiście Castillo chce porozmawiać o wczorajszej nieudanej wieczerzy. Violetta próbuje wytłumaczyć Ludmile że jeżeli ich rodzice chcą być razem i będą szczęśliwi, to powinny to zaakceptować. Ludmi upiera się że jej mama jest ostatnią osobą z którą powinien być tata Violetty, jest także pewna że Violetta szybko przekona się o tym. Violetta, pyta jej jak może mówić o swojej mamie. Gwiazda odpowiada że mówi tak bo zna swoją mamę....



Znów wracamy do domu państwa Castillo. Tym razem jest to jedna z lepszych scen, odcinka. Pan ''nie dotykajcie mnie'' wręcza kwiatki swojej czarnowłosej księżniczce. Ta jest zachwycona i mówi że są piękne. Lisandro komplementuje jej wygląd mówiąc że nie są tak piękne jak ona. Skromna Olga odpowiada że ma racje... I tak ciągnie się rozmowa dwóch gołąbków. Jednak Olgita jak zawsze, liczy na jeszcze więcej miłości, i prosi nietykalnego Ramallo żeby położył swoją rękę na jej sercu, [tak to jest jeszcze normalne ;p], jednak to nie koniec życzeń gosposi teraz biednemu Ramallo każe opowiedzieć o ich miłości. Na szczęście grę wstępną tej dwójki przerywa German. [Dlaczego :'(].



W tym czasie w Studio On Beat, uczniowie pokazują Pablito swój nowy układ, który chcą aby został pokazany w przedstawieniu. Układ przypada mu do gustu, jednak pyta swoich podopiecznych co chcieli by przez to wyrazić. Mówi żeby się nie przejmowali, bowiem kiedy zaczną na poważnie pracować nad cheografią spektaklu pomyślą nad przesłaniem pokazanego układu. Violetta która z boku przyglądała się tańcu przyjaciół. Podchodzi do Pablo i mówi że kiedy ich oglądała do głowy przyszedł jej robot, dodaje także że właśnie komponuje całkiem nowy utwór. [Oczywiście chodzi jej o Super Creativa].





Vilu podchodzi do Leona, i opowiada mu o tym że zainspirowała się nimi kiedy tańczyli, i zaczęła komponować nową piosenkę. Dziewczyna zauważa że jej chłopak nie jest szczęśliwy, pyta go czy coś się dzieje. Ten odpowiada że zachowuje się tak przez sprawy związane z odejściem Diego i All4you...


Tym razem zobaczyć możemy rozmowę dwóch wiernych przyjaciółek, Cami i Fran. Rudowłosa, jest przekonana że Diego ostatnio dziwnie się zachowuje. Francesca broni Hiszpana, mówiąc że jest najlepszym przyjacielem Marco. Do dziewczyn dołącza, Violetta. Dziewczyna pyta czy wszystko jest okej. Jednak Cami, zmienia temat, zaczyna mówić o nowym nabytku  Studio Alexie. Opowiada że wczoraj z nim śpiewały [En Gira], najprawdopodobniej rudowłosa piękność roznosi plotki dotyczące Alexa, mianowicie opowiada że cały czas poświęca na pracę dla potrzeb swojej biednej rodziny, a żeby tego było mało musi oszczędzać pieniądze na naukę w Studio On Beat. O wilku mowa, bowiem dokładnie w tym momencie pojawia się Alex, dziewczyny myśląc że jest biedny próbują być pomocne i obdarzają go jedzeniem i soczkami. Nalegają żeby przyjął, i zatrzymał prowiant który od nich otrzymał....



Meksykanin już kolejny raz porusza temat zespołu, i zastanawia się co z nim będzie, także porusza decyzje Diego o odejściu. Jednak resztę chłopaków średnio to obchodzi, co tym samym jest powodem złości Leona, który jest najbardziej zainteresowany przyszłymi losami zespołu. Zjawia się Vilu, wypytuje Meksykanina co się dzieje, ten odpiera że ostatnim czasy na jego drodze spotyka same przeciwności losu. Jedną z wielu przeciwności jest to że U-mix nie pozwala na istnienie ich starego zespołu, teraz także nie umie zrozumieć swoich najlepszych przyjaciół. Nie zastanawiając się Leon, oznajmia że także postanowił odejść ze Studio. Oburzona Viola pyta go dlaczego tak mówi.Chłopak odpowiada,że jeżeli nie pozwolą robić mu tego czego chce to odejdzie. Vilu mówi żeby nie podejmował takich decyzji pod wpływem gniewu. Chłopak nie zamierza słuchać  swojej dziewczyny i odchodzi [Leon zmyka ;p].




Na dosłowną chwilę zostajemy przeniesieni do, przyszłej szkoły Gregorio. Ojciec oprowadza swojego syna bo tym magicznym miejscu. Młody Hiszpan jest zadowolony, bowiem wie że wraz z swoim ojcem razem spełnią swoje wszystkie marzenia, Diego uznaje to miejsce pięknym, kontynuuje zwiedzanie.



Vilu, udaje się za pogoń za wściekłym Leonem. Koniec, końców idąc jego tropem dochodzi do tortu motocrossowego znajdującego się w Buenos Aires.  Dziewczyna podchodzi do niego, i próbuje go pocieszyć. Jednak chłopak prosi swoją dziewczynę, żeby sama się uspokoiła, mówi jej że w zawsze i wszędzie jest najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi bo ma ją. Leon i Vilu obejmują się


Przyszedł czas na kolejne spotkanie, matki Ludmiły i ojca Violetty. W czasie ich rozmowy, do inżyniera dzwoni telefon ten wstaje aby go odebrać. W tym czasie Pris nie jest bezpieczna bowiem nagle pojawia się była narzeczona Germana, Jade. Mówi Prisciili że ma się odczepić od jej byłego faceta...



Były już sceny Leonetty, teraz czas na sceny Diego i Fran. Hiszpan prosi aby ta na niego poczekała, jednak Włoszka nie ma ochoty rozmawiać. Chłopak nie zamierza odpuścić, chce żeby przyjaciółka pogadała z jej najlepszym przyjacielem, Marco. I wyjaśniła mu co myśli.  Dziewczyna się nie zgadza. Na koniec dodaje że ostatnim czasy zachowuje się tak jakby chciał zerwać z nią...



Ach, znów widzimy motocrossowy tor znajdujący się w Buenos Aires. A na nim jeżdżącego Meksykanina, Leona. Oczywiście całą jazdę Leona ogląda Violetta.  Jednak chłopak który dawno nie jeździł, przypadkiem wypada z motoru i upada na ziemię. Violetta niczym gepard leci żeby pomóc  mu wstać. To ledwo przytomnego Leona podbiega pracownik. Vilu krzykiem nawołuje lekarza...





Podobał się wam odcinek?
 Która scena jest waszą ulubionym?
Który odcinek, ma zostać teraz streszczony?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz